Matiere Premiere Radical Rose to przedawkowanie róży stulistnej.
Nuty:
- Absolut róży stulistnej, paczula, szafran, labdanum, pieprz.
Moje wrażenia:
Zapach ten inspirowany jest różą stulistną, rosnącą na polach należących do Aureliéna Guicharda, cenionego perfumiarza i właściciela marki (mój wywiad z nim znajdziecie TUTAJ). Absolut z tej rośliny łączy się tutaj z ziemistą paczulą i labdanum, tworząc zapach będący odwzorowaniem wrażenia wąchania ogromnego, pachnącego kwiatu róży. Jest to zabieg udany, ponieważ intensywność i realistyczność zapachu są dosyć wyjątkowe. Zawiera w sobie coś, czego nie mają inne różane perfumy – serce zapachu stanowi absolut z róży, ale jest obudowany innymi nutami tak, że różane aspekty są podkreślone, jednocześnie nie ma tutaj specjalnej konkurencji o dominację – już od początku wiadomo tutaj, że róża niepodzielnie rządzi. Uwielbiam ten zapach, przyciąga komplementy, genialnie układa się z wieloma innymi perfumami, a do tego ma dosyć dobrą projekcję i trwałość. Zdecydowanie wart uwagi!
Kupisz je tutaj: https://www.galilu.pl/radical-rose-woda-perfumowana
Produkt otrzymano jako PR/materiał reklamowy bez wymagań w kwestii ekspozycji na profilu.