Geek&Gorgeous Power Peptides to jedna z najciekawszych opcji na serum peptydowe
Składniki aktywne:
- peptydy, w tym enkapsulowany peptyd miedziowy
- pantenol, allantoina (łagodzenie)
Aplikacja:
Lekkie, emulsyjne serum, które na skórze jest praktycznie niewyczuwalne, nie ma też kompozycji zapachowej. Dobrze układa się w pielęgnacji warstwowej, ja stosowałem głównie rano między serum z witaminą C a krem nawilżający. Zakrętka jest dosyć słabej jakości i lubi się odkręcać – uwaga na to.
Moje odczucia:
Jako, że peptyd miedziowy w tym produkcie jest enkapsulowany, w niskim stężeniu, to tutaj totalnie nie doszukiwałbym się jakichkolwiek teoretycznych problemów z jego destabilizacją czy czymkolwiek – więc w końcu mam jakiś produkt z peptydem miedziowym który jestem w stanie z czystym sumieniem określić jako wartościowy. Peptyd jest zamknięty w dronowej kapsułce, która ma na sobie peptyd wyszukujący fibroblasty – komórki które chcemy stymulować. No i jest tu też kilka innych ciekawych peptydów, które robią robotę. Serum rzeczywiście wizualnie „wypełnia” zmarszczki, ale to raczej krótkotrwały efekt na czas stosowania produktu – ale ja ogólnie nie do końca wierze, że istnieją peptydy które rzeczywiście długofalowo budują kolagen w skórze w istotny sposób. Fajne serum dla poprawy wyglądu powierzchni skóry, natomiast jest to serum raczej ukierunkowane na peptydy – nie jest wielozadaniowe.
Dla Ciebie, jeśli: szukasz serum, które wygładzi powierzchnię skóry i/lub produktu z peptydami miedziowymi.
Nie dla Ciebie, jeśli: nie potrzebujesz osobnego serum z peptydami.
Kupisz go tu: https://beautygeeks.pl/produkt/geek-gorogeous-power-peptides-stymulujace-serum-z-peptydami-30-ml/
Produkt otrzymano jako PR/materiały reklamowe bez wymagań dot. ekspozycji na profilu.