build skincare b-balm to elegancka wariacja na temat wazeliny.
Składniki aktywne:
– skwalan, olej mineralny, triglicerydy
Aplikacja:
To żelowy, bezzapachowy balsam o konsystencji lekko galaretkowej. Wystarczy malutka ilość, aby pokryć skórę cienką, satynową warstwą lekkiej okluzji, która jednocześnie nie jest zbyt przytłaczająca. Można go używać jako krem pod oczy, balsam na usta, na noc jako ostatni etap pielęgnacji, można mieszać go z kremami, aby je zagęścić,… jest cudownie wielozadaniowy.
Moje odczucia:
Jeśli slugging zwykłą wazeliną jest dla Ciebie zbyt intensywny, to to jest fantastyczna alternatywa. Niestety, nie jest na razie dostępny w Polsce, a szkoda. Daje fantastyczne, wspierające barierę okluzyjne nawilżenie, które w sezonie grzewczym jest zbawieniem dla suchych skóry i pozwala jej utrzymać drogocenną wilgotność. Wspiera regenerację, można go używać w wielu różnych zastosowaniach, jest bardzo wydajny.
Dla Ciebie, jeśli: masz skórę skłonną do podrażnień, i/lub suchą, i/lub dla której żaden krem nie jest wystarczający.
Nie dla Ciebie, jeśli: nie lubisz okluzyjnych produktów.
Kupisz go tu (nie wysyłają do Europy, więc trzeba sprowadzać przez ciocie z Ameryki): https://buildskincare.ca/products/b-balm