Ultra Violette Supreme Screen to jeden z moich ulubionych filtrów. Dlaczego? Sprawdź w recenzji.
Składniki aktywne:
- Filtry organiczne (Octinoxate, Tinosorb S, Tinosorb M)
- Antyoksydacyjny ekstrakt botaniczny
Aplikacja:
Rolka demonstrująca aplikację jest TUTAJ. Nie każdemu podejdzie dosyć intensywny zapach!
Moje odczucia:
W kategorii elegancji teksturalnej to jest jeden z moich ulubieńców – to, jak wygląda na skórze robi robotę, szczególnie pod makijażem. Kilka moich znajomych makijażystek zaczęło go przeze mnie stosować na planach zdjęciowych, ja sam też często z niego korzystam jako po prostu primera. Nie używam pod spód kremu nawilżającego – ten filtr jest jednym z najlepiej nawilżających jakie znam. Skóry suche nie będą miały problemu z jego reaplikacją, ale skórom mniej suchym rekomendowałbym reaplikację z użyciem lżejszego filtra – inaczej może być trochę za ciężko na skórze.
Dla Ciebie, jeśli: szukasz prawdziwie nawilżającego filtra, idealnego pod makijaż, o wysokiej ochronie.
Nie dla Ciebie, jeśli: lubisz leciutkie, wodniste produkty przeciwsłoneczne.
Kupisz go tu (link afiliacyjny, czasem bywa na przecenach 20%, opcja 125 ml bardziej się opłaca):
WERSJA 50 ML https://go.shopmy.us/p-169701
WERSJA 125 ML https://go.shopmy.us/p-2083936