Cicaplast Baume B5+ to nowa formulacja regenerującego klasyka.
Składniki aktywne:
- pantenol
- wąkrota azjatycka: ekstrakt i madekasozyd
- cynk, mangan, glin, magnez
- kompleks prebiotyczny
Aplikacja:
Gęsty, dosyć tłusty i biały krem. Bieli przy aplikacji, szczególnie na cieplejszych karnacjach. Dla mnie jest to krem na noc, raczej nie jestem w stanie go używać na dzień, chyba że w formie maski (patrz moja rolka tutaj). Po nałożeniu jest wyczuwalny, daje efekt tłustawego glow.
Moje odczucia:
Jeśli chodzi o zastosowanie jako maski – 10/10, zawsze i wszędzie. Jeśli chodzi o formę kremu – tutaj mamy małe komplikacje. Osoby użytkujące dzielą się na dwa obozy – stary Cicaplast był lepszy i stary był gorszy. Ja jestem gdzieś pomiędzy. Podoba mi się większe nawilżenie, ale tłustawy blask może odstraszać ludzi. Pojawiają się też głosy, że nowa wersja mniej regeneruje. U mnie efekt regeneracji jest w dalszym ciągu dobry, ale pożądany przez niektóre osoby efekt okluzji może rzeczywiście być mniejszy niż w starej wersji. Dla mnie niska elegancja teksturalna jest głównym problemem – bielenie jest szczególnie zauważalne na zaroście, ciężko go tam wpracować. Do codziennego użytku wolę inne, bardziej eleganckie opcje na regenerację (Zelens Power D, Skinfix Triple Lipid i inne…).
Dla Ciebie, jeśli: szukasz niedrogiego łagodząco-regenerującego produktu.
Nie dla Ciebie, jeśli: przeszkadzają Ci cięższe kremy.
Kupisz go między innymi tu: https://gemini.pl/la-roche-posay-cicaplast-baume-b5-kojacy-balsam-regenerujacy-100-ml-0095933
Czy ten krem nada się do suchej (m.in. zespół Sjögrena, toczeń), pergaminowej skóry na co dzień os. powyżej 60 r. ż. ? czy przez cynk jednak raczej niewskazany codziennie?
dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Może być zbyt bielący do codziennego stosowania - można zamiast tego spróbować np. któregoś z kremów Nutric z LRP