Przejdź do treści

Clarins Cryo-Flash Cream Mask 

Clarins Cryo-Flash Cream Mask to prawdziwie chłodząca maseczka.
Tagi:

Clarins Cryo-Flash Cream Mask to prawdziwie chłodząca maseczka.

Składniki aktywne:

  • Menthone glycerin acetal – chłodząca, łagodniejsza pochodna mentolu
  • ekstrakty botaniczne, escyna (antyoksydacja)

Aplikacja:

Gęsta, kremowa maska, która od razu po nałożeniu na skórę daje uczucie chłodu. Jest to lekko piekące, szczególnie jeśli ktoś nie lubi takiego mentolowego chłodzenia – raczej nie będzie to uczucie dla Was. Ja jednak lubię takie odczucia, więc nie miałem z tym problemu. Zostawia się ją na 10 minut na skórze (mi zdarzało się 15) i zmywa. Zmywałem zimną wodą żeby podbić efekt chłodzenia i docierałem ręczniczkiem, bo przez gęstość i lepkość maski dosyć trudno jest zmyć ją całkowicie i do czysta samymi rękami. Po zmyciu skóra jest miękka, chłodna w dotyku, uspokojona, prawie jak po masażu chłodnym rollerem.

Moje odczucia:

Skończyłem jedno opakowanie (kupiłem), mam w zapasie jeszcze miniaturkę (też kupiłem) i jedno pełnowymiarowe (dostałem od Douglasa) i planuję je wykorzystać – maskę polubiłem bardzo i zamierzam skorzystać z tych dodatkowych opakowań. Skóra wygląda po niej na uspokojoną, bardziej napiętą, po prostu dobrze. Podoba mi się wydajność tej maski, działanie, całe doznania aplikacyjne… Po całym dniu na nogach takie doświadczenie relaksuje i daje wrażenie domowego SPA. Można uważać ją za przekombinowaną, ale dla mnie jest wystarczająco ciekawa i efektywna żeby zasłużyć na uznanie.

Dla Ciebie, jeśli: lubisz maski, które czuć na skórze (tutaj chłodzenie)

Nie dla Ciebie, jeśli: nie lubisz uczucia mentolu na twarzy.

Kupisz go tu (link afiliacyjny): https://go.shopmy.us/p-3417612 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *